czwartek, 29 maja 2014

Przeszłość. :)

Więc tak, jak pisze obok, jestem Martynaa, mam 14 lat i wiele za sobą. Zaczęło się wszystko w 6 klasie...
pojawiły się problemy, większe kłótnie z wszystkimi wokoło... pod koniec podstawówki byłam z pewnym chłopakiem, (pan V.)  który przez te 5 miesięcy był dla mnie naprawdę ważny. Pod koniec związku niestety oszukiwał mnie 3 tygodnie. Udawał, że mnie kocha... a potem tak po prostu prosto w oczy mi to powiedział. "Nie kocham Cię :) " bolało bardzo długo. Pozostała mi po nim pamiątka :)
no ale niestety... nic nie mogłam już zrobić. Życie leciało dalej, z dnia na dzień raz lepiej, raz gorzej... Właściwie nie oszukujmy się, nie było lepiej. Po pewnym czasie zaczęłam normalnie funkcjonować. Będąc w gimnazjum musiałam pilnować frekfencji, więc skupiłam się na zadaniach, i poprawianiu złych ocen. Któregoś dnia nagle zaczęłam zwracać większą uwagę na jednego z moich dobrych kolegów, mimo że był on moim byłym chłopakiem, którego zostawiłam niestety dla pana V. Z dnia na dzień było co raz, to lepiej :) świetnie się dogadywaliśmy, i doszło do tego, czego obawiałam się najbardziej. Dawne uczucia wróciły. Nie były do opanowania. Robiłam wszystko, aby ponownie nam się udało .Niestety jemu zawsze dobrze wychodziło kłamanie. Zrobił mi wielką nadzieję, a po sylwestrze powiedział, że jednak to nie to. On nie potrafił dopuścić do siebie myśli, która dałaby mu do zrozumienia, że warto spróbować jeszcze raz. Mówił mi, że mam duże szanse... ehh, kłamał.
A naiwna Martynka mu wierzyła. I ponownie to zrobiła. Pamiątkę, która przypomina jej do dziś o tym, co już było i nie wróci. Można powiedzieć... robiła zdjęcia, które nigdy nie znikną z jej życia. Wykonane aparatem zwykle gdzieś giną, te robione czymś innym zostają na zawsze. Myślałam, że to właśnie na tym etapie zakończy się mój rozdział... chciałam zniknąć stąd jak najszybciej. Nie wiem czemu to było tak bolesne... było uderzeniem. Uderzeniem w moją małą zranioną duszę. Wtedy czułam się dziwnie w szkole... taka obserwowana, i.. obgadywana. Czyżby moje ręce aż tak ich wszystkich ciekawiły? Nikt nie pozna więcej tej historii.. Tak wyglądała moja przeszłość. Jak jest teraz? napiszę to w następnym poście,  cium ! ;* 

                                                                                               /#Shanell.

środa, 28 maja 2014

Poczatek

Na sam początek napisze, o czym będe pisać na tym bloogu, a następnie napisze o sobie, swojej przeszłości i teraźniejszości. Ten bloog będzie opisywał każdy mój dzień po kolei :) czyli jak go spędziłam, co się wydarzyło, oraz będę dorzucać pewnie jakieś zdjęcia i filmiki :) no i to by było na tyle w pierwszym poście ! ;3 
                                                             /#Shanell.